Jak w tytule. Tak się jakoś układa, że nie mam ostatnio czasu na nic. Nawet w pracy gdzie zwykłem przysypiać przez pół dnia jestem zajęty od 9 do 5. Dostaję coraz więcej obowiązków z czego w sumie jestem dość zadowolony bo oznacza to, że mi ufają, no a ostatnio spadła na nas "bomba". Firma się reorganizuje i cała grupa Ergonomic Solutions zostanie wkrótce jedną międzynarodową korporacją. Głównym księgowym firmy zostanie Rob - moj obecny szef, a ja będę odpowiedzialny za finanse naszego oddziału w UK. Trochę jestem niespokojny bo ciągle jeszcze nie wiadomo do końca kto co będzie robił ale w sumie cieszę się i po cichu myślę że może kroić się jakaś podwyżka.
Nie byłem w college od 2 tygodni bo ni miałem książek (niezła wymówka) no ale dzisiaj właśnie przyszły więc jutro nie wymigam się już i idę. Chyba poczytam sobie trochę dzisiaj wieczorem bo zaległości mam takie, że głowa mała. Egzaminy za 2 miesiące, podgonię i mam nadzieję być przygotowany na czas.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Wygląda na to ze będziesz miał tylko coraz więcej obowiązków, sporo nerwowych dni i stresu przed tobą :/ a z tego co piszesz wynika, ze już teraz masz sporo na głowie. Jak sobie z tym radzisz?:) czy za granica środowisko w pracy jest bardziej przyjazne i łatwiej się wyluzowac?
Post a Comment