Friday, March 10, 2006

Pierwsze dni w nowej pracy

I jestem w ciężkim szoku, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Moja nowa firma staneła na głowie aby przywitać mnie godnie. Dostałem nowe biurko i krzesło, komputer i inne gadżety, wszystko nowiutkie. Ergonomic Solutions zajmuje sie rozwiązaniami ergonomicznymi dla miejsc pracy, wiec wszystkie bajerki sa ergonomiczne, monitor na specjalnym ramieniu wyginającym się pod każdym możliwym kątem, bezprzewodowa klawiatura ze skórzanym (!) oparciem pod nadgarstek, krzesełko ma tyle przycisków i dźwigienek, że można z niego prawie że zrobił łózko heheh.

Pierwszego dnia firma zaprosiła mnie na firmowy lunch do przyjemnej tajskiej restauracji w West Ewell. Dzisiaj dowiedziałem się, że mamy w firmie “coffe boy’a”. Phil, który robił mi 3 razy kawę pierwszego dnia, powiedział mi że robienie kawy to praca jego i Saadii wiec nie muszę się tym martwić hahaha. Bajera oby tak dalej :).

Towarzystwo w biurze jest sympatyczne, przeważnie młodzi ludzie, jest o czym pogadać i można pożartować, zupełnie inna atmosfera niż w Progressive.

ES rozciąga się na kilka krajów europejskich i na USA. Aby zaoszczedzić na telefonach używamy telefonow VOIP. Dostałem wiec firmowe konto Skype, fajny bajer choć na razie jeszcze nie miałem potrzeby nigdzie dzwonić.

Tak czy inaczej nareszcie weekend :).

No comments: