Nareszcie lato. Ostatnie podrygi zimna ale od soboty ma zacząć grzać. Zima mineła raczej spokojnie, niestety musiałem przerwać bieganie bo kuracja roaccutane dała mi się dość mocno w kość. Jednak wracam powoli do długich dystansów i biegam 4 razy w tygodniu. Właśnie wczoraj dostałem przesyłkę z nowymi Mizuno Wave Genesis, nie są to jakieś wyczynówki ale na moją wagę i dystanse w zupełności wystarczą. Dzisiaj wypróbuję je chyba jak nie będzie padało.
College znudził mi się już zupełnie, czasem zastanawiam się po co tracę tam czas. Dzieki mojej pracy, ktorej charakter zmienił się zupełnie od nowego roku, college wydaje się trywialny i trochę zbędny. Szkoda mi jednak tych 2 lat więc zamierzam dokończyć kurs mimo wszystko. Wbrew początkowym ustaleniom firma zaoferowała mi zwrot kosztów kursu więc jest to dodatkowa motywacja by go kontynuowac.
W pracy reorganizacja spowodowała że zostałem obdarowany nowymi obowiązkami. Prowadzę samodzielnie księgowość dla brytyjskiego oddziału naszej firmy. Przez te pol roku musiałem w szybkim tempie wdrożyć się w obowiązki Roba który teraz sprawuje obowiązki Dyrektora Finansowego całej grupy Ergonomic Solutions. Rob czasem jak ma chwile to zerka na konta za co jestem mu wdzięczny bo czuję się pewniej jak ktoś od czasu do czasu skontroluje czy wszystko
jest ok. Niestety z nowymi obowiązkami wiąże się mniej czasu na pisanie więc wpisy na Blogu będą żadsze jednak od czasu do czasu cos tam skrobne i moze wstawie pare fotek z naszych podróży po Wielkiej Brytanii.
Za trochę ponad tydzien jedziemy na żagle na wschodnie wybrzeże Anglii w okolice Isle of Wight. Kupiłem sobie książkę żeby pouczyć się angielskich nazw na jachcie, okazało się że terminologia używana w polsce nie pochodzi bezposrednio z angielskiego jak myślałem a jest raczej zlepkiem holenderskiego, duńskiego, angielskiego i jeszcze pewnie kilku innych języków. Tak czy inaczej wreszcie po tylu latach znów na żagle, nie mogę się już doczekać.
College znudził mi się już zupełnie, czasem zastanawiam się po co tracę tam czas. Dzieki mojej pracy, ktorej charakter zmienił się zupełnie od nowego roku, college wydaje się trywialny i trochę zbędny. Szkoda mi jednak tych 2 lat więc zamierzam dokończyć kurs mimo wszystko. Wbrew początkowym ustaleniom firma zaoferowała mi zwrot kosztów kursu więc jest to dodatkowa motywacja by go kontynuowac.
W pracy reorganizacja spowodowała że zostałem obdarowany nowymi obowiązkami. Prowadzę samodzielnie księgowość dla brytyjskiego oddziału naszej firmy. Przez te pol roku musiałem w szybkim tempie wdrożyć się w obowiązki Roba który teraz sprawuje obowiązki Dyrektora Finansowego całej grupy Ergonomic Solutions. Rob czasem jak ma chwile to zerka na konta za co jestem mu wdzięczny bo czuję się pewniej jak ktoś od czasu do czasu skontroluje czy wszystko
jest ok. Niestety z nowymi obowiązkami wiąże się mniej czasu na pisanie więc wpisy na Blogu będą żadsze jednak od czasu do czasu cos tam skrobne i moze wstawie pare fotek z naszych podróży po Wielkiej Brytanii.
Za trochę ponad tydzien jedziemy na żagle na wschodnie wybrzeże Anglii w okolice Isle of Wight. Kupiłem sobie książkę żeby pouczyć się angielskich nazw na jachcie, okazało się że terminologia używana w polsce nie pochodzi bezposrednio z angielskiego jak myślałem a jest raczej zlepkiem holenderskiego, duńskiego, angielskiego i jeszcze pewnie kilku innych języków. Tak czy inaczej wreszcie po tylu latach znów na żagle, nie mogę się już doczekać.
Powered by ScribeFire.
1 comment:
"więc wpisy na Blogu będą żadsze"
Where's Quality Assurance Marcin? :P
Post a Comment